Praca u Podstaw... czyli Rozstęp mięśni prostych brzucha cz. II
Tak jak wspominałam w lekturze poprzedniego wpisu o rozstępie mięśni prostych brzucha,
po zaobserwowaniu u siebie objawów rozejścia (za pomocą testu prowokacyjnego, podczas unoszenia tułowia w pozycji leżącej na plecach), powinnaś się udać na konsultację do specjalisty. Fizjoterapeuta uroginekologiczny lub osteopata przeprowadzi dokładną diagnostykę i oceni stopień i rodzaj rozejścia, oraz zaleci dalsze postępowanie.
W przywracaniu prawidłowej funkcji mięśniom brzucha - bo o to przede wszystkim w rehabilitacji rozstępu chodzi może wykorzystywać takie środki jak: ćwiczenia, terapia manualna i kinesiotaping.
Możesz się liczyć z tym, że przy podejrzeniu poważniejszych dysfunkcji (np. przepuklina) zostaniesz skierowana na konsultację do chirurga tkanek miękkich.
Praca u podstaw.
Drogie panie zanim zaczniecie ćwiczyć, powinniście wrócić do PODSTAW, czyli najpierw przypomnieć swojemu ciału jak ma dobrze i zdrowo pracować, a dopiero potem sięgać po bardziej forujące treningi. Często- najczęściej dzieje się na odwrót.
To, czego NIE MOŻE zabraknąć w przywracaniu brzucha do sprawności to:
1. Nauka prawidłowej postawy, która w czasie ciąży ulega dużej zmianie. Neutralne ustawienie ciała stwarza najlepsze warunki dla pracy jego wszystkich mięśni. Można to uzyskać poprzez pracę naszej miednicy :-) O tym pisałyśmy z Pauliną TUTAJ.
2. Ćwiczenia oddechowe z zaangażowanie przepony oddechowej, która ściśle współpracuje innymi głębokimi stabilizatorami ciała jak mięśnie dna miednicy, mięśnie wielodzielne i mięśnie poprzeczne brzucha.
3. Nauka aktywizowania mięśni poprzecznych brzucha i wykorzystywanie ich jako bazy w innych ćwiczeniach. Kiedy nauczysz się aktywnie stabilizować tułów poprzez mięśnie poprzeczne, będziesz mogła przejść do trudniejszych ćwiczeń.
4. Ćwiczenia mięśni dna miednicy.
5. Profilaktyka czynności codziennych, o której była mowa w poprzednim poście i bez której ani rusz!!!
Poza ww. elementami, które stanowią FUNDAMENT powrotu brzucha do zdrowia, mile widziane będą również aktywności o średniej i intensywności takie jak:
- bieganie (delikatny trucht, nie jakiś morderczy bieg),
- spacerowanie czy nornic walking,
- pływanie, gimnastyka w wodzie,
- jazda na rowerze,
- niektóre zajęcia taneczne,
- niektóre zajęcia fitness.
Wszystko zależy od rozmiaru rozstępu, napięcia kresy białej, właściwości tkanek miękkich, i możliwości danej osoby. Im mniejsze rozejście tym większe możliwości!! Im większy - wiadomo, na odwrót.
W tych przypadkach, gdzie występuje "górka" na brzuchu, należy zwrócić uwagę w jakich sytuacjach czy aktywnościach pojawia się ów "stożek" i koniecznie ich unikać /minimalizować.
Na pewno warto zaufać zaleceniom specjalisty i postępować zgodnie z jego wskazówkami.
Gdyby u którejś z pań (za)istniał problem uroginekologiczny jak nietrzymanie moczu czy obniżenie narządów, to wtedy należy uważać na aktywności przebiegające z wstrząsami ciała, mocnym uderzanie stóp o podłoże i silnie zwiększających ciśnienie śródbrzuszne (flamenco, stepowanie, step-aerobic, zumba, ćwiczenia na batucie, bardzo intensywny bieg, pełna deska).
Lepiej zacząć spokojniej ćwiczyć i pod kontrolą wracać do pełnej sprawności.
Jeśli już wiemy co i jak można robić, to do dzieła :-)