Mamy wracają do formy :-) cz. I
Uznaje się, że okres połogu po porodzie siłami natury trwa 6 tygodniu, a po cesarskim cięciu 8. W tym czasie teoretycznie powinny cofnąć się wszystkie zmiany anatomiczne i fizjologiczne jakie zaszły w organizmie kobiety podczas ciąży. Jest to także czas odpoczynku i regeneracji sił po wysiłku jakim jest poród. Po upływie tych 6-8 tygodni, po kontroli u ginekologa, o ile nie ma przeciwwskazań można wrócić do bardziej intensywnych aktywności sprzed ciąży jak bieganie, jazda na rowerze, aerobik czy pilates. Teoretycznie- bo praktycznie najczęściej wygląda to inaczej ;-) Dlaczego?
Z doświadczenia wiemy, że skoro ciało przyszłej mamy przechodziło szereg przeobrażeń przez czas aż 9 miesięcy!!, które potem wieńczył poród – ogromny wysiłek fizyczny, intensywnością przyrównywany do pokonywania maratonu, to taki czas kilku tygodni to zdecydowanie za i niewystarczająco, aby w organizmie kobiety wszystko mogło wrócić na swoje miejsce.
Media bardzo często karmią nas widokiem gwiazd, które niemal zaraz po porodzie wyglądają rewelacyjnie; mają płaskie i wyrzeźbione brzuchy (jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o brzuch), nienaganną figurę i wyglądają lepiej niż kiedykolwiek. Są pełne energii, wypoczęte jakby problem nieprzespanych nocy i zmęczenia kompletnie ich nie dotyczył, no i oczywiście maja mnóstwo czasu na treningi… Zawsze się wtedy zastanawiam jakim kosztem ich zdrowia się to odbywa.
Powrót do aktywności fizycznej oraz chęć powrotu pań do figury sprzed ciąży jest istotna dla dobrego samopoczucia i zdrowia kobiet, a także dzieci, ponieważ sprawna i zrelaksowana mama lepiej i z większą radością zajmuje się własnym dzieckiem, ale zbyt wczesne i zbyt intensywne treningi mogą i będą nadmiernie obciążać ciało, co może i będzie mieć fatalne skutki w przyszłości. Nietrzymanie moczu, gazów i/lub stolca, hemoroidy, czy też obniżenie narządów miednicy mniejszej to tylko niektóre z nich.
Formy ruchu po które sięgamy, powinny a nawet mają być dostosowane do naszego aktualnego stanu zdrowotnego i możliwości fizycznych organizmu! Dlatego oprócz akceptacji lekarza ginekologa, który może nam dać zielone światło do uprawiania sportu, przed podjęciem aktywności ruchowej kobiety powinny także poddać się ocenie wydolności mięśni dna miednicy i mięśni brzucha u fizjoterapeuty czy osteopaty. Tak będzie bezpieczniej i zdrowiej. W takich krajach jak Francja, Szwajcaria czy Niemcy jest to standard opieki. W Polsce uroginekologia coraz bardziej się rozwija, nie mniej jednak wciąż jest za mało specjalistów w tym zakresie, ale także świadomość samych kobiet nie jest zbyt duża, więc jak widać pod tym względem Polska jeszcze mocno odstaje.
No więc na co zwrócić uwagę chcąc wrócić do formy po ciąży i porodzie?
Zaraz po porodzie lepiej jest wrzucić na luz z bardziej wymagającymi formami ruchu, nawet jeżeli przed ciążą i w jej trakcie byłaś bardzo aktywna. Teraz jest czas abyś dała ciału nieco odpocząć, co nie znaczy jednak, że nie możesz robić zupełnie nic. Możesz robić nawet bardzo wiele.
Ćwiczenia oddechowe, aktywizowanie mięśni dna miednicy i mięśnia poprzecznego brzucha, ćwiczenia prawidłowej postawy, rozbudzanie świadomości ciała, ćwiczenia rozciągające i rozluźniające, delikatne ćwiczenia wzmacniające ogólne oraz profilaktyka czynności życia codziennego to całkiem szeroki wachlarz tego co możemy robić!!!
W tym czasie przede wszystkim ważna jest profilaktyka czynności dnia codziennego- czyli kwestie zajmowania się dzieckiem, domem i pracą zawodową. Mam tu na myśli: dźwiganie, noszenie, karmienie, wstawanie z łóżka i kładzenie się, korzystanie z toalety, sposób w jaki siedzimy czy stoimy i wiele innych aktywności, których na co dzień absolutnie nie brakuje. Tego z resztą powinnyśmy przestrzegać zawsze, nie tylko w okresie około i poporodowym.
Z czasem kiedy ciało dochodzi do siebie (kilka tygodni), a wydolność mięśni brzucha i dna miednicy nie wykazuje dysfunkcji, można stopniowo wprowadzać aktywności bardziej intensywne, ale zawsze mając na uwadze swoje zdrowie i bezpieczeństwo – ruch się ma odbywać dla zdrowia, a nie za cenę zdrowia. Możesz truchtać, uprawiać gimnastykę typu zdrowy kręgosłup czy gimnastykę ogólną, jeździć na rowerze itp., ale cokolwiek będziesz robić- pamiętaj o dobrej postawie! Już ona sama zapewnia ciału lepsze warunki dla pracy wszystkich mięśni. Uważaj na ćwiczenia typu „brzuszki”, gdyż powodują nadmierny wzrost ciśnienia śródbrzusznego, przez co dochodzi do wypychania trzewi do przodu i deformacji kresy białej (najsłabsze miejsce ściany brzucha). Zdrowszą i bezpieczniejszą alternatywą dla „brzuszków” są ćwiczenia w pozycjach klęku podpartego na dłoniach czy przedramionach. Jeśli jednak z jakichś powodów nie chcesz zrezygnować z “brzuszków” i nie masz problemów z rozstępem mięśni prostych brzucha, ani dolegliwości ze strony dna miednicy, odczekaj z tym rodzajem ćwiczeń przynajmniej 3-4 miesiące od porodu i staraj się je urozmaicać także formami w klęku podpartym. Podobnie się ma sprawa z intensywniejszym bieganiem, fitnessem czy treningami na siłowni. Aktywność ma być miła i przyjemna, ale przede wszystkim bezpieczna.
A zatem drogie Panie do dzieła !!
http://5razones.pl/mama-brzuch-bezpiecznie-wracaja-formy-fizjoterapeutka-barbara-forczek/